Przedsiębiorczość w praktyce. Wszelkie inicjatywy mające zapalać młodych ludzi, dopiero kroczących na drodze swojego wyboru zawodowego są pochwały godne. Dlatego też, cieszę się z inicjatywy, którą podjęło się moje rodzinne Liceum. Co więcej, uważam, że w naszej edukacji jest bardzo mało inicjatyw związanych z pobudzaniem i inspirowaniem młodzieży. Biorąc powyższe, ogromnie się cieszę, że mogłem po raz kolejny uczestniczyć w spotkaniu i podzielić się swoją refleksją.
Droga przedsiębiorcy nie jest łatwa. Po pierwsze, decydując się na założenie własnej działalności gospodarczej, nie sposób popaść w wir różnych formalności. Osoba zakładająca działalność musi się z tym liczyć. Jednak bycie przedsiębiorcą – co uważam – jest swojego rodzaju misją. To powołanie, które osobiście rozwijam od niemal 30 lat. Ważne jest to, aby znaleźć na siebie sposób. W moim mniemaniu – z czym podzieliłem się z młodzieżą – brakuje pewnej praktycznej wiedzy. Owszem mamy podręczniki, pisane przez praktyków, ale robiąc kwerendę, zauważyłem, że są to głównie pozycje zagraniczne. Co więcej, tyczą się one konkretnego rynku i środowiska. Dlatego też, postanowiłem zebrać swoją refleksję i podzielić się praktycznymi wskazówkami. Efektem tych działań jest moja książka „Inspiracje i drogowskazy„.
Podczas spotkania z tuchowską młodzieżą, bardzo mocno zaznaczałem, jak istotna jest wiedza i doświadczenie innych. To nieoceniona pomoc i wiedza. Przecież, niezależnie od branży, część wzywań stojąca przed założycielami jest wspólna. Warto zatem szukać, pytać i zbierać owoce doświadczeń innych.
Zachęcam do obejrzenia skrótu z kolejnej praktycznej lekcji w tuchowskim LO. Film został przygotowany przez ucznia LO – Arkadiusza Steca.
Zapisz
Zapisz